Fontanna

przychodzę, siadam na ławce obok fontanny i przyglądam się jej ironicznie

Przyszła z założonymi rękoma za głowa, pogwizdując

spojrzałam na przybyłą

Zatrzymała się przed fontanna i spojrzała na nia -ble, ludzie nie mają gustu -mrukneła

zgadzam się w 100% - odpowiedziałam usłyszawszy co powiedziała

Odwróciła się w stronę Rachel
- no proszę kogo moje oczy widzą -uśmiechnęła się
[forum uważam za kontynuację WŚ więc wszystko jasne ;p]

no witam - mówię z uśmiechem

Przysiadła sie do niej
- hm, co porabiałaś przez ten cały czas?

w sumie nic szczególnego, trochę ludzi pookradałam i pobłądziłam po różnych miastach, a ty? - pytam

- mozna powiedzieć, ze spedziłam ten czas podobnie ;p

aha - odpowiadam, spojrzałam na zegarek - za 10 minut muszę się zmywać

-yhm, czyzby czekała na ciebie masa roboty?

taa, troszkę tego jest - mówię * Braciak mnie zgania jego kolej *

- to nie bede cię zatrzymywała -spojrzała w niebo (spoko)

wstaje z ławki - kiedyś trzeba będzie to coś rozwalić - mówię do Demony, wskazując fontannę - dobra ja sie zbieram - mówię i wychodzę *nmm* * lecę papap*

- A no pewnie, miasto przy okazji też x3 -pożegnała się z nią. Oparła sie o oparcie zamykajac oczy.

Po jakimś czasie wyszła

Wszedłem do parku i usiadłem przy fontannie, obserwując otoczenie. Było cicho is spokojnie. Zbyt cicho i zbyt spokojnie

_____


Po dobrej godzinie wyszedłem.

Pojawiła się w parku i usiadła blisko fontanny,słuchając szumu wody i wrzasków bawiących się dzieci.