McDonald
+2
Demona Crystal
Micos
6 posters
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
McDonald
...
Micos- Szef
- Liczba postów : 645
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 28
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Przyszła do Mcdonald'a i kupiła sobie frytki. Usiadła przy stoliku podpierając ręką głowę.
Znudzonym wzrokiem, spojrzała przez szybę na ludzi chodzących po ulicy.
Nasunęła czapkę bardziej na oczy, musi załatwić parę rzeczy i to jak najszybciej. Sprowadzić ekipę remontową i telefon zakupić i ... nah. Potrzeba jej ludzi. Nadziała frytkę na plastikowy widelec.
Znudzonym wzrokiem, spojrzała przez szybę na ludzi chodzących po ulicy.
Nasunęła czapkę bardziej na oczy, musi załatwić parę rzeczy i to jak najszybciej. Sprowadzić ekipę remontową i telefon zakupić i ... nah. Potrzeba jej ludzi. Nadziała frytkę na plastikowy widelec.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Wszedłem tutaj.
Westchnąłem. Rozejrzałem się po McDonaldzie.
Jak co wieczór w środku było tłoczno. Był raptem jeden wolny stolik, na szczęście jednosobowy. Nie lubię zajmować komuś miejsca, jeśli np. ktoś przyszedłby z rodziną, zaraz po mnie.
Zamówiłem szybko McChickena, Frytki i Colę z lodem.
Usiadłem przy tym stoliku.
Na prawo ode mnie siedziała jakaś zakochana para, która co chwile się kiziała.
Nie sądzę, aby to było odpowiednie miejsce do tego, chociaż nie bardzo mi to przeszkadzało. Zgred ze mnie - pomyślałem.
Na lewo, także przy jednoosobowym stoliku siedziała jakaś młoda dziewczyna...
miała dziwny kolor włosów. I jadła frytki widelcem.
Zacząłem się jej przyglądać.
Westchnąłem. Rozejrzałem się po McDonaldzie.
Jak co wieczór w środku było tłoczno. Był raptem jeden wolny stolik, na szczęście jednosobowy. Nie lubię zajmować komuś miejsca, jeśli np. ktoś przyszedłby z rodziną, zaraz po mnie.
Zamówiłem szybko McChickena, Frytki i Colę z lodem.
Usiadłem przy tym stoliku.
Na prawo ode mnie siedziała jakaś zakochana para, która co chwile się kiziała.
Nie sądzę, aby to było odpowiednie miejsce do tego, chociaż nie bardzo mi to przeszkadzało. Zgred ze mnie - pomyślałem.
Na lewo, także przy jednoosobowym stoliku siedziała jakaś młoda dziewczyna...
miała dziwny kolor włosów. I jadła frytki widelcem.
Zacząłem się jej przyglądać.
Armen Lodevijk- Szycha
- Liczba postów : 35
Age : 55
Skąd : Almere, Holandia.
Registration date : 10/01/2009
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 41
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Dziabała bez entuzjazmu w jedzeniu. Straciła apetyt więc odsunęła frytki na bok, wyciągnęła z torby notes i długopis. Podrapała się długopisem po głowie i zaczęła coś notować.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Podniosłem lewą brew lekko do góry.
Zjadłem już hamburgera i frytki, więc wziąłem się za bardzo wolne siorpanie Coli.
Nadal patrzyłem co robi ta dziewczyna.
Chyba nawet wiedziałem kto to.
Gdzieś widziałem jej zdjęcie.
Zjadłem już hamburgera i frytki, więc wziąłem się za bardzo wolne siorpanie Coli.
Nadal patrzyłem co robi ta dziewczyna.
Chyba nawet wiedziałem kto to.
Gdzieś widziałem jej zdjęcie.
Armen Lodevijk- Szycha
- Liczba postów : 35
Age : 55
Skąd : Almere, Holandia.
Registration date : 10/01/2009
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 41
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Zamyśliła się na chwilę, przestając notować. Rozejrzała się po pomieszczeniu i napotkała na sobie wzrok, jakiegoś nieznajomego.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Zmieszany odwróciłem zwrok.
W tym samym momencie zadzwonił telefon.
Odebrałem.
Poderwałem się na równe nogi i wyszedłem stąd.
Szczęśliwy, że nie musiałem rozmawiać z tamtejszą dziewczyną.
W tym samym momencie zadzwonił telefon.
Odebrałem.
Poderwałem się na równe nogi i wyszedłem stąd.
Szczęśliwy, że nie musiałem rozmawiać z tamtejszą dziewczyną.
Armen Lodevijk- Szycha
- Liczba postów : 35
Age : 55
Skąd : Almere, Holandia.
Registration date : 10/01/2009
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 41
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Zamrugała parę razy zaskoczona. Mężczyzna zachował się bynajmniej... dziwnie. Gdyby nie jej obecny stan zdrowia, postanowiłaby go pośledzić.
Schowała wszystkie przybory do torby i opuściła to miejsce.
Schowała wszystkie przybory do torby i opuściła to miejsce.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Pchnęła drzwi otwierając je i wchodząc do środka. Rozejrzała się za jakimś wolnym miejscem.
- Czy tu zawsze musi być tak tłoczno? - mruknęła i podeszła do kasjerki.
- Frytki i... -spojrzała na Ru oczekując by powiedziała co sobie życzy.
- Czy tu zawsze musi być tak tłoczno? - mruknęła i podeszła do kasjerki.
- Frytki i... -spojrzała na Ru oczekując by powiedziała co sobie życzy.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
-i frytki - dokończyła i rozejrzała się za wolnym stolikiem.
Rukia Arioth- Zawodowy złodziej
- Liczba postów : 633
Registration date : 22/12/2008
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 16
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Zastukała palcami o blat lady, z kieszeni wyciągnęła drobne, odliczyła i zapłaciła. Podała Rukii zamówienie.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Wzięła frytki i krzywiąc się wskazała kiwnięciem głowy na stolik pod oknem.
-Tamten? - mruknęła.
-Tamten? - mruknęła.
Rukia Arioth- Zawodowy złodziej
- Liczba postów : 633
Registration date : 22/12/2008
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 16
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
- Lepsze to niż nic
Podeszła do stolika, już miała odsunąć krzesło i usiąść. Gdy nagle uprzedziła ją kobieta zajmując jej miejsce. Skrzywiła się spojrzawszy na grubą babę około czterdziestki.
- Tego to już za wiele...
Podeszła do stolika, już miała odsunąć krzesło i usiąść. Gdy nagle uprzedziła ją kobieta zajmując jej miejsce. Skrzywiła się spojrzawszy na grubą babę około czterdziestki.
- Tego to już za wiele...
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Podreptała za Demoną.
-Hje, hje - zaśmiała się, patrząc na kobietę xd
-Hje, hje - zaśmiała się, patrząc na kobietę xd
Rukia Arioth- Zawodowy złodziej
- Liczba postów : 633
Registration date : 22/12/2008
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 16
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Oparła się wolną ręką o stół. Zacznie uprzejmie, choć raz postara się załatwić sprawę po ludzku.
- Przepraszam bardzo, ale perfidnie zajęła pani nam stolik dwuosobowy. A równie dobrze mogłaby pani usiąść przy jednoosobowym -wysiliła się na uprzejmy ton.
Kobieta odpyskowała nieuprzejmie opluwając ją przy tym śliną.
Miarka się przebrała. Wzięła jej colę i wylała na kobietę, na zakończenie uderzyła ją jeszcze tacą w twarz.
- Chyba zjem sobie na świeżym powietrzu -burknęła
- Przepraszam bardzo, ale perfidnie zajęła pani nam stolik dwuosobowy. A równie dobrze mogłaby pani usiąść przy jednoosobowym -wysiliła się na uprzejmy ton.
Kobieta odpyskowała nieuprzejmie opluwając ją przy tym śliną.
Miarka się przebrała. Wzięła jej colę i wylała na kobietę, na zakończenie uderzyła ją jeszcze tacą w twarz.
- Chyba zjem sobie na świeżym powietrzu -burknęła
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Walnęła się ręką w czoło.
-Przecież ona swoim cielskiem zajmuje dwa krzesła - burknęła pod nosem i wpakowała sobie frytkę do ust.
-Przecież ona swoim cielskiem zajmuje dwa krzesła - burknęła pod nosem i wpakowała sobie frytkę do ust.
Rukia Arioth- Zawodowy złodziej
- Liczba postów : 633
Registration date : 22/12/2008
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 16
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
- Fakt i w życiu nie opłaca się być miłym - mruknęła odwracając wzrok od kobiety, która starała się zatrzymać krwawienie z nosa chusteczką.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Pokręciła głową i opadła na krzesło nieopodal, które stało przy wolnym stoliku. Pokręciła głową. I o co to całe zamieszanie?
Rukia Arioth- Zawodowy złodziej
- Liczba postów : 633
Registration date : 22/12/2008
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 16
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Wzruszyła ramionami. Zignorowała też fakt, że wszystkie twarze w tym pomieszczeniu były skierowane na nich. Opuściła to miejsce, po drodze zajadając się frytkami.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
W końcu podniosła się z krzesła i wywaliła resztę niedojedzonych frytek. Wyszła, wycierając dłonie w serwetkę.
Rukia Arioth- Zawodowy złodziej
- Liczba postów : 633
Registration date : 22/12/2008
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 16
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Podeszła do kasjerki i zamówiła frytki. Bębniąc palcami o ladę rozejrzała się za jakimś ustronnym miejscem. Wypatrzyła wolny stolik otoczony kwiatami.
Zapłaciła, wzięła frytki i usiadła tam, jedząc swój pierwszy ciepły posiłek w ciągu tego dnia.
Zapłaciła, wzięła frytki i usiadła tam, jedząc swój pierwszy ciepły posiłek w ciągu tego dnia.
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Po cholerę komuś nadajnik?
Albo chciał namierzyć (i tak na pewno zorientowaną o tym) Demonę, albo chciał się upewnić, że nie zostanie namierzona.
Te dwie myśli nie dawały mi spokoju tak mocno, że wchodząc tutaj potknąłem się o próg. Złapałem jednak równowagę, i udałem, że po prostu przeskoczyłem.
Nadal myślałem o monogramie, o nadajniku, o ktosiu (czy taka nazwa przejdzie w raporcie? O tym też myślałem.) Nie wiedząc czemu, nazwa "Ktoś" idealnie pasowała mi do tej postaci.
Podszedłem do lady i wyparowałem - Jotce. - Kobieta (dokładnie rzec biorąc na oko dziewczyna, studentka, około 20 letnia, włosy w kitkę, jasny blond, niebieskie oczy, pieprzyk dwa centymetry nad ustami, po prawej stronie... to nieważne. Jednak o tym myślałem w danej chwili. Rysopis każdego człowieka sam szkicuje mi się w głowie.) spojrzała na mnie dziwnie, jednak szybko dodałem - Przepraszam, zamyślenie. - Wyjąłem z kurtki kupon promocyjny (nie wiem czemu, ale zawsze się wtedy peszę, że używam takich kuponów) na jeden zestaw. Podałem, poczekałem chwilę, wziąłem tacę i poszedłem do stolika przy oknie.
Albo chciał namierzyć (i tak na pewno zorientowaną o tym) Demonę, albo chciał się upewnić, że nie zostanie namierzona.
Te dwie myśli nie dawały mi spokoju tak mocno, że wchodząc tutaj potknąłem się o próg. Złapałem jednak równowagę, i udałem, że po prostu przeskoczyłem.
Nadal myślałem o monogramie, o nadajniku, o ktosiu (czy taka nazwa przejdzie w raporcie? O tym też myślałem.) Nie wiedząc czemu, nazwa "Ktoś" idealnie pasowała mi do tej postaci.
Podszedłem do lady i wyparowałem - Jotce. - Kobieta (dokładnie rzec biorąc na oko dziewczyna, studentka, około 20 letnia, włosy w kitkę, jasny blond, niebieskie oczy, pieprzyk dwa centymetry nad ustami, po prawej stronie... to nieważne. Jednak o tym myślałem w danej chwili. Rysopis każdego człowieka sam szkicuje mi się w głowie.) spojrzała na mnie dziwnie, jednak szybko dodałem - Przepraszam, zamyślenie. - Wyjąłem z kurtki kupon promocyjny (nie wiem czemu, ale zawsze się wtedy peszę, że używam takich kuponów) na jeden zestaw. Podałem, poczekałem chwilę, wziąłem tacę i poszedłem do stolika przy oknie.
Alexander van Rene- Zastępca głównodowodzącego
- Liczba postów : 86
Age : 42
Registration date : 31/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 28
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Starszy mężczyzna wszedł do McDonalda. Rozejrzał się spokojnie, jednak bardzo uważanie. Wzdrygnął się lekko, jednak szybko opanował. Wyjął chusteczkę z kieszeni, wytarł nią czoło, potem zszedł niżej, do szyi.
Zamówił kawę przy ladzie. Podszedł do stolika przy którym siedziała wychudzona dziewczyna, jednak promienna na twarzy, i całkiem dobrze obdarzona przez naturę.
- Mogę się przysiąść? - Powiedziałem zmienionym głosem, i wolno, udając, że mam zamiar je wytrzeć, ściągnąłem z nosa okulary, odkrywając przy tym dość duży kawałek twarzy, nie zaklejony siwą brodą.
Zamówił kawę przy ladzie. Podszedł do stolika przy którym siedziała wychudzona dziewczyna, jednak promienna na twarzy, i całkiem dobrze obdarzona przez naturę.
- Mogę się przysiąść? - Powiedziałem zmienionym głosem, i wolno, udając, że mam zamiar je wytrzeć, ściągnąłem z nosa okulary, odkrywając przy tym dość duży kawałek twarzy, nie zaklejony siwą brodą.
Fabian McCarthy- Boss mafii
- Liczba postów : 172
Age : 48
Skąd : Glasgow, Szkocja.
Registration date : 11/01/2009
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 36
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Włożyła frytkę do ust rozglądając się znudzonym wzrokiem po klientach. A dokładniej temu gdzie chowali swoje portfele. Jedyne rozwiązanie i powrotem do normalności wydawało się wrócić do starej profesji.
Czuła się jak ryba w wodzie, a teraz wpadła w sidła, z których się nie mogła wyplątać.
Zamoczyła kolejną frytkę w ketchupie i spojrzała na człowieka, który do niej mówił.
Kaszlnęła zakrztusiwszy się jedzeniem.
- Robisz za świętego mikołaja? Chyba już nie ta pora... siadaj
Czuła się jak ryba w wodzie, a teraz wpadła w sidła, z których się nie mogła wyplątać.
Zamoczyła kolejną frytkę w ketchupie i spojrzała na człowieka, który do niej mówił.
Kaszlnęła zakrztusiwszy się jedzeniem.
- Robisz za świętego mikołaja? Chyba już nie ta pora... siadaj
Demona Crystal- Szycha
- Liczba postów : 1322
Skąd : Rosja, Ufa
Registration date : 26/12/2007
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 25 lat
Życie:
(100/100)
Re: McDonald
Uśmiechnąłem się lekko.
Włożyłem "maskę" na swoje miejsce.
Mówiłem nadal zmienionym głosem, ale przyciszonym, tak, aby usłyszała go tylko Demona.
- Mam nadzieję, że wiesz po co to wszystko? - Nie czekałem na odpowiedź. - Ale spokojnie, wszystko niedługo wróci do... że tak to ujmę. Dawnego porządku. - Uśmiechnąłem się lekko, ponownie.
- Niedogodne miejsce, moja droga, ale czas mnie nagli. Uważaj na Jeana Reno, machnąłem jakby niechcący chusteczką w kierunku van Rene. Na szczęście był czymś zajęty. Najpewniej myśleniem, jak miał to w... zwyczaju...
- Przeraża mnie, kiedy tak myśli. - Ale nie tak jak... Nieważne, odepchnąłem myśli.
- Słuchaj, może to zabrzmi dziwnie, ale... Mówiąc "uważaj na Jeana Reno" chodziło mi o jego dobro, nie Twoje. Śmiesznie to brzmi, tym bardziej w moich ustach, ale... Musisz współpracować z policją. FBI. Jak oni się teraz nazywają. - Zrobiłem dziwną minę. A potęgowała to maska.
Włożyłem "maskę" na swoje miejsce.
Mówiłem nadal zmienionym głosem, ale przyciszonym, tak, aby usłyszała go tylko Demona.
- Mam nadzieję, że wiesz po co to wszystko? - Nie czekałem na odpowiedź. - Ale spokojnie, wszystko niedługo wróci do... że tak to ujmę. Dawnego porządku. - Uśmiechnąłem się lekko, ponownie.
- Niedogodne miejsce, moja droga, ale czas mnie nagli. Uważaj na Jeana Reno, machnąłem jakby niechcący chusteczką w kierunku van Rene. Na szczęście był czymś zajęty. Najpewniej myśleniem, jak miał to w... zwyczaju...
- Przeraża mnie, kiedy tak myśli. - Ale nie tak jak... Nieważne, odepchnąłem myśli.
- Słuchaj, może to zabrzmi dziwnie, ale... Mówiąc "uważaj na Jeana Reno" chodziło mi o jego dobro, nie Twoje. Śmiesznie to brzmi, tym bardziej w moich ustach, ale... Musisz współpracować z policją. FBI. Jak oni się teraz nazywają. - Zrobiłem dziwną minę. A potęgowała to maska.
Fabian McCarthy- Boss mafii
- Liczba postów : 172
Age : 48
Skąd : Glasgow, Szkocja.
Registration date : 11/01/2009
Karta postaci
Ekwipunek:
Wiek: 36
Życie:
(100/100)
Strona 1 z 2 • 1, 2
Strona 1 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|